Piła, Leszno, zniszczenia, a… w roli głównej młodzi wandale. W Pile zniszczyli wiatę, w Lesznie wagony. Pierwsi – tutaj nie wszyscy zostali jeszcze odnalezieni, ale są namierzeni. Drugich złapano na gorącym uczynku. Straty, które spowodowali, szacowane są na około pół miliona złotych.
W centrum Piły doszło do aktu wandalizmu. Niszczyć wiatę zaczął młody mężczyzna o kulach, potem dołączyli inni. Deptali, skakali aż złamali. Jeden wpadł z impetem w dziurę i omal nie złamał nogi.
– Grupa młodzieży prawdopodobnie świętowała zakończenie roku szkolnego. Szacuję, że to osoby w wieku czternaście-szesnaście lat – podkreśla Eligiusz Komarowski, starosta pilski.
Nową wiatę oddano do użytku zaledwie dwa tygodnie temu. Miała służyć jako miejsce odpoczynku np. podczas spaceru. Zniszczona podłoga czeka teraz na naprawę.
– Zarówno przestępstwa, jak i wykroczenia związane z niszczeniem mienia są ścigane na wniosek osoby pokrzywdzonej. Przestępstwo niszczenia mienia jest zagrożone karą nawet pięciu lat pozbawienia wolności – podaje starszy sierżant Wojciech Zeszot z pilskiej policji.
Starosta – właściciel wiaty – nie złożył zawiadomienia o przestępstwie. Opublikował film w internecie i czeka na reakcję odtwórców głównych ról oraz ich rodziców. Postanowił wykorzystać tę sprawę wychowawczo.
– Myślę, że dla takiego młodzieńca to nauka na całe życie. Być może ktoś, gdy obejrzy ten film, dwa razy zastanowi się przed następnym razem – dodaje Komarowski.
Leszno: Zdemolowane pociągi
Takiego “pobłażania”, jak w Pile nie było w przypadku wandali z wielkopolskiego Leszna. Tydzień temu zdemolowali pociągi Polregio. Wyglądały jak po przejściu huraganu. Wandale użyli młotków.
Aspirant sztabowy Monika Żymełka z KPP w Lesznie podała, że uszkodzeniu uległy cztery pociągi stojące na bocznicy. Sprawcy swoją uwagę skupili na szklanych elementach tych pociągów.
Dwóch złapano na gorącym uczynku – mają 12 i 14 lat. Straty oszacowano na pół miliona złotych.