Maria już jakiś czas temu przyznała, że ciężko jej mierzyć się z codziennością. Gdy została mamą, te uczucia się spotęgowały, na szczęście aktorka znalazła sposób, by wrzucić na luz i nie przejmować się opinią innych.
“Większość z nas ma bałagan, zasuwa w dresie, chodzi w kitce na głowie, nie pamięta, czy i o której myła zęby. Kiedyś, w jednej ze swoich książek, Wiktor Osiatyński napisał świetne zdanie, które stosuję: “Spójrz rano w lustro, zrób przedziałek i odczep się od siebie”. Oczywiście, że to jest przerysowane, że nie chodzi o to, żeby się nie myć, ale żeby wrzucić na luz i przestać się biczować” – czytamy jej słowa w serwisie “Hellomama”.
Jak się okazuje, 42-latka na długo przed porodem zmieniła swój tryb życia. Maria nie ukrywa, że w przeszłości prowadziła rozrywkowy tryb życia. Najpierw zaczęła sięgać po papierosy, a alkohol pojawił się niedługo później. W pewnym momencie zrozumiała, że napoje wysokoprocentowe nie rozwiązują problemów.
Wdrożenie zmian miało na nią dobry wpływ, o czym powiedziała w “Co za tydzień”.
“Kiedyś byłam taka rozrywkowa, imprezowa i podjęłam po prostu taką decyzję, że chcę żyć bardziej świadomie, trzeźwo. Od ośmiu lat jestem na tej drodze i to chyba była dla mnie taka najtrudniejsza rzecz. W którymś momencie po prostu trzeba zdecydować, jak chcesz iść, gdzie chcesz iść. No i te decyzje podejmowałam wielokrotnie przez parę lat. To nie jest tak, że ja obudziłam się któregoś dnia i postanowiłam, że od dzisiaj nie będę imprezować, pić alkoholu tylko to był proces” – wyjawiła.
Maria Konarowska /Baranowski Michał /AKPA