Kolejna szkoła rezygnuje ze standardowego oceniania uczniów w skali od 1 do 6. Tym razem władze szkoły wpadły na pomysł przydzielania punktów, które bardziej motywują do dalszej nauki.
Na początku października informowaliśmy, że szkoła w Rzeszowie rezygnuje z ocen, zmieniając podejście do nauczania. Chodziło wówczas o I Liceum Ogólnokształcącym w Rzeszowie przy ulicy 3 Maja, gdzie dyrektor podjął decyzję o nieocenianiu uczniów w skali od 1 do 6. Na razie chodzi tylko o zajęcia z języka francuskiego, ale jeżeli pomysł się sprawdzi, zostanie poszerzony o inne przedmioty.
Tymczasem kolejna szkoła postanowiła zrezygnować z ocen. Uczniowie będą otrzymywać punkty, które według dyrekcji, znacznie lepiej ich zmotywują.
Przestarzały system oceniania
Szkolna skala ocen obowiązuje od lat. Przedmioty w klasach 1-3 szkoły podstawowej nie są jeszcze oceniane według tradycyjnej skali. W klasach początkowych mamy oceny opisowe. Od 4. klasy szkoły podstawowej na uczniów czeka system oceniania w skali od 1 do 6. Sprawdziany, kartkówki i egzaminy często są jeszcze oceniane procentowo. Warto jednak podkreślić, że przelicznik procentowy i tak ma swoje odzwierciedlenie w ocenach w standardowej skali.
Tymczasem coraz częściej mówi się, że taki system jest przestarzały i wcale nie motywuje uczniów do poszerzania swojej wiedzy.
Dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Rzeszowie głośno powiedział, że szkoła powinna być dostosowana do obecnej rzeczywistości i oczekiwań młodego pokolenia, kładąc większy nacisk na komunikaty zwrotne i ocenianie wzmacniające.
Co więcej, jest zdania, że tradycyjne ocenianie zniechęca i podcina skrzydła.
Kolejna szkoła rezygnuje z ocen
Dyrektor oraz nauczyciele w Zespole Szkół nr 1 w Ostrzeszowie postanowili wprowadzić w klasach techniku innowacyjny sposób oceniania. Zamiast skali ocen od 1 do 6 uczniowie otrzymują punkty.
Na chwilę obecną nowy system oceniania dotyczy takich przedmiotów jak fizyka, matematyka i chemia.
Dzięki nowemu pomysłowi uczeń może zupełnie inaczej postrzegać swój postęp w nauce.
– Ocena dopuszczająca obowiązuje od 40% poprawnych odpowiedzi. Przyjmijmy, że uczeń napisał sprawdzian na 5%. Dostał jedynkę. Podszedł do poprawki, napisał do 30% i znów dostał jedynkę. Gdy ocenia się ucznia na podstawie punktów to widać u niego postęp. Młoda osoba też może zobaczyć, ile brakowało do oceny dopuszczającej – wytłumaczył dyrektor w Zespole Szkół nr 1 w Ostrzeszowie, Dariusz Grzesik.
Zebrane punkty mają być podliczane na koniec każdego semestru i wystawiana tradycyjna ocena końcowa. Nowa punktacja ma jednak bardziej zmotywować uczniów do dalszej nauki.
Kto wie, jeżeli nowy system się sprawdzi, być może sięgnie po niego większa ilość szkół.