To była ciężka, 16-godzinna operacja z udziałem aż 25 lekarzy, w tym 10 chirurgów. Przeprowadzono ją w Izraelu, a w jej efekcie udało się rozdzielić bliźniaczki syjamskie. Dziewczynki były zrośnięte tyłami główek.
Tą komplikowaną operację przeprowadzono w szpitalu w mieście BeerSzeba leżącym w południowym Izraelu. Choć maleństwa przyszły na świat w sierpniu ubiegłego roku, dopiero po wielomiesięcznych przygotowaniach można było przeprowadzić zabieg.
Jak wyglądało rozłączenie sióstr? W operację zaangażowanych zostało aż 25 pracowników szpitala, w tym 10 chirurgów. Konieczne było zastosowanie specjalnych ekspanderów rozciągających skórę głowy. Następnie zrekonstruowano potylice dziewczynek, by na sam koniec odtworzyć powłoki skórne.
Po raz pierwszy dziewczynki spojrzały na siebie
Dla lekarzy najbardziej wzruszającym momentem okazał się ten, w którym po raz pierwszy dziewczynki mogły spojrzeć na siebie. – Musiały być bardzo zadowolone, bo ciśnienie im znacznie spadło – mówił jeden z lekarzy, Owase Jeelani na łamach „The Sun”.
Conjoined twins see each other for the first time after successful separation surgery pic.twitter.com/N7jwX8Zu1z
— The Sun (@TheSun) September 7, 2021
Czy rozdzielone bliźniaczki poradzą sobie w pojedynkę?
Lekarz w rozmowie z „The Sun” zaznaczył, że mimo sprawnej operacji nie wiadomo jeszcze, czy dziewczynki w pełni odzyskają siły. Kluczowe okażą się najbliższe dni, które pokażą, czy bliźniaczki syjamskie, które przez rok pozostawały zrośnięte głowami, dobrze radzą sobie pojedynczo.
Obecnie dziewczynki znajdują się pod obserwacją lekarzy, którzy stale monitorują ich stan zdrowia.